NASZE BLOGERKI

Kasia

Z zawodu jestem nauczycielem języka polskiego i taką pracę wykonuję. Zawsze interesowały mnie tematy kulinarne
i gotowanie, dlatego rozwijam swoje umiejętności.

Z czasem zrodził się pomysł na prowadzenie bloga kulinarnego i tak powstała strona ,,Rozważania o kuchni 
i nie tylko". Dodatkowo prowadzę warsztaty kulinarne.  

Pozdrawiam Kasia

AGNESI: Skąd bierzesz pomysły na nowe przepisy kulinarne?

KASIA: Pomysły przychodzą mi do głowy, kiedy wybieram na przykład produkty w sklepie lub natrafiam na jakiś specjalny i wtedy kombinuję co można z niego przyrządzić. Istotna jest jednak znajomość smaków i umiejętność ich łączenia, wtedy powstają udane receptury.

A: Czy często korzystasz z porad w książkach kucharskich?

K: Kiedy zaczynałam gotować, wtedy książki kucharskie traktowałam niejako jak podręcznik. Teraz przeglądam je i traktuję jako źródło inspiracji, ale i jako możliwość zaspokojenia potrzeb estetycznych - lubię oglądać zdjęcia potraw.

A: Kto pierwszy "testuje" Twój nowy przepis?

K: Domownicy :) czyli mąż i moja mama :)

A: Czy lubisz gotować tzw. dania jednogarnkowe? Jeśli tak , to jakie i dlaczego? Twoje ulubione?

M: Lubię gotować dania jednogarnkowe, które wydawać by się mogło są proste w przygotowaniu, a tak naprawdę wymagają dużo czasu i cierpliwości, ze względu na dużą ilość składników i czas gotowania. Bardzo lubię gulasze, ponieważ są aromatyczne i dlatego smaczne.

A: Czy masz przyprawy , których używasz tylko jesienią i zimą? Czy są w ogóle takie sezonowe przyprawy?

M: Smaki w zależności od pory roku zmieniają się, dlatego wiosną i latem stawiam na orzeźwiające dodatki - cytryna , limonka, octy balsamiczne w różnych smakach i świeże zioła, zimą natomiast lubię dania bardziej pikantne z dodatkiem curry, chili, chińskiej mieszanki 5 smaków. Ale tak naprawdę podczas upałów powinniśmy jeść dania bardzo pikantne.

Kasia

Jestem matką-wariatką uzależnioną od gotowania,pieczenia,smażenia itp itd... Co więcej - staram się uzależnic od tego moje jedyne osobiste dziecię,które dzielnie towarzyszy mi przy tworzeniu kulinarnych rozkoszy :)

AGNESI: Skąd bierzesz pomysły na nowe przepisy kulinarne?

KASIA: Pomysły na nowe dania zazwyczaj same rodzą się w mojej głowie, zwłaszcza jak mam przed sobą kuszące produkty.

A: Czy często korzystasz z porad w książkach kucharskich?

K: Niezbyt często korzystam z porad zawartych w książkach kucharskich.

A: Kto pierwszy "testuje" Twój nowy przepis?

K: Pierwszymi testerami moich nowowymyslonych potraw jest najbliższa rodzina.

A: Czy lubisz gotować tzw. dania jednogarnkowe? Jeśli tak , to jakie i dlaczego? Twoje ulubione?

K: Tak bardzo lubię dania jednogarnkowe gdyż są syte i zazwyczaj bogate w witaminy oraz mikro i makroelementy. Takim daniem jest np leczo, które uwielbiam ze względu na bardzo dużą ilość warzyw oraz dodatek mięsa.

A: Czy masz przyprawy , których używasz tylko jesienią i zimą? Czy są w ogóle takie sezonowe przyprawy?

K: Zdecydowanie więcej imbiru oraz curry używam jesienią oraz zimą gdyż te przyprawy bardzo rozgrzewają czego nie potrzebujemy np latem.

Pozdrawiam, Kasia z Mysiej Spiżarni

Małgosia

Jestem matką-wariatką uzależnioną od gotowania,pieczenia,smażenia itp itd... Co więcej - staram się uzależnic od tego moje jedyne osobiste dziecię,które dzielnie towarzyszy mi przy tworzeniu kulinarnych rozkoszy :)

AGNESI: Skąd bierzesz pomysły na nowe przepisy kulinarne?

GOSIA: Inspiracje czerpię z najróżniejszych miejsc. Nie raz jest to wspomnienie z dawnych lat, przepełnione aromatami, smakami. Bywa, że pomysł wpada mi podczas oglądania filmu, gazety, oczywiście internetu, gdzie na każdym kroku można znaleźć wspaniałe zdjęcia dań z najróżniejszych kuchni, świata. Oczywiście wiele z przepisów powstaje w drodze własnych kombinacji kuchennych. Niektóre niestety nie są trafionymi pomysłami ale bywa, że nowe połączenie zaskakuje i... na prawdę nadaje się do polecenia innym. Oczywiście, moją niesłabnąca inspiracją jest córka. Z Kingą tworzymy na prawdę zgrany duet, również w kuchni.

A: Czy często korzystasz z porad w książkach kucharskich?

M: Książek kucharskich w domu mam całą masę. Kupuję je z przekonaniem, że ugotuję z nich każdą potrawę. Siadam więc, oglądam, czytam, zaznaczam i...zazwyczaj na tym się kończy. Książki kulinarne są jak ukochany gadżet. Najważniejsze, że są a, że bywa, iż po prostu cieszą samą obecnością, nie mogę powiedzieć, żeby mocno wpływały na przygotowywane przez nas specjały.

A: Kto pierwszy "testuje" Twój nowy przepis?

M: Pierwszym testerem nowych przepisów jestem oczywiście ja. Przy gotowaniu potrafię nieźle się objeść tylko po to, żeby ugotować coś tak dobrego, co zniknie z talerza mojej Kingi. Nie ośmieliłabym się testować nowego pomysły na dziecku a, nasz pies nie zawsze jest chętny do eksperymentów. Jest to więc sytuacja niemal wymuszona ale myślę, że najbardziej trafna. Oglądając najróżniejsze programy kulinarne, zawsze zauważam, że dobry szef kuchni wszystkie dania sam próbuje. W mojej kuchni to ja jestem szefem. Nie mogę więc wydać czegoś, co nie przeszło przez moje kubki smakowe.

A: Czy lubisz gotować tzw. dania jednogarnkowe? Jeśli tak , to jakie i dlaczego? Twoje ulubione?

M: Uwielbiam gotować dania jednogarnkowe. Po pierwsze, wielokrotnie jest do dla mnie szybkie rozwiązanie przy nawale pracy czy, po prostu, gorszym dniu w kuchni. Wówczas, po prostu, wrzucam do jednego garnka kilka produktów i tworzę coś smacznego, pożywnego i zdrowego. Uwielbiam wszystkie zapiekanki, od tych prostych z makaronu czy różu, po warzowno mięsne, pełne finezji i złożonych smaków. Nie mogę powiedzieć, żeby któreś było moim ulubionym. Kocham zdecydowanie gulasze warzywno mięsne, gdzie mięso już rozpływa się w ustach a warzywa wciąż mają swoją jędrność.

A: Czy masz przyprawy , których używasz tylko jesienią i zimą? Czy są w ogóle takie sezonowe przyprawy?

M: Do jesiennych czy zimowych dań często używam imbir, cynamon, goździki. Zdecydowanie częściej pojawiają się one a mojej kuchni gdy za oknem robi się chłodno. Wyznaję zasadę sezonowości, również w przypadku przypraw. W okresie wiosennym, letnim czy jesiennym, królują zioła z balkonu, łąk czy od zaprzyjaźnionych producentów. Zimą moja kuchnia jest jak pełne aromatów Maroko :) Zioła, najczęściej suszone, dopełniają właśnie, wcześniej wymienione, "rozgrzewacze".

Pozdrawiam, Gosia W garze mieszane